Jak rozminować Ukrainę? Kto ma to sfinansować? Społeczność międzynarodowa? A może ukraińsko-międzynarodowa agrooligarchia?

2024-07-18 16:00

Ukraina obecnie uważana jest z najbardziej zaminowany obszar w świecie. Minami nafaszerowane są słynne ukraińskie czarnoziemy. Szacuje się, że Rosja położyła ok. 50 mln min różnego typu. Nie wiadomo, ile ich postawili Ukraińcy. Po wojnie pola minowe trzeba będzie zlikwidować. Zdaniem Ihora Bezkarawajnego, wiceministra gospodarki Ukrainy odpowiedzialnego za rozminowanie, ten proces nie dotyczy tylko Ukrainy, bo...

saper, miny, rozminowanie

i

Autor: Andrzej Bęben

KIJÓW OCZEKUJE POMOCY MIĘDZYNARODOWEJ W ROZMINOWANIU

– Co najmniej 75 krajów na świecie jest uzależnionych od ukraińskiego zboża, więc świat powinien skupić się na rozminowywaniu naszego kraju już teraz – powiedział PAP Ihor Bezkarawajny. – Teraz nie mówimy o darczyńcach na rzecz rozminowywania Ukrainy. Ponieważ jest to wspólny problem, nie tylko nasz. W naszym kraju nie będzie głodu. Wyżywimy się, będzie dobrze. Ale zboże, które jest uprawiane na terytoriach, które nie są kontrolowane ani wykorzystywane, jest głodem dla wielu krajów na całym świecie. Ponad 75 krajów jest uzależnionych od ukraińskiego zboża. Dlatego to nie jest darowizna, to wspólny wysiłek – powtórzył ukraiński urzędnik.

W jego opinii „wiele krajów Globalnego Południa jest zależnych od Ukrainy”.

– A jeśli nie zapewnimy im taniej żywności, to kraje rozwinięte, które nie będą wspierały rozminowywania, będą wspierać tam walkę z głodem – prognozuje wiceminister Bezkarawajny.

Ukraina ma 10-proc. udział w światowym rynku zbóż i olejów roślinnych. W 2023 r. wyeksportowała ponad 16 mln t pszenicy do 65 krajów, 26 mln ton kukurydzy do 80 krajów i 5,7 mln t nasion słonecznika do 130 krajów (za PAP). W zależności od intensywności działań oraz wielkości finansowania. A co się tyczy tego ostatniego, to szacunki mówią nawet o kilkudziesięciu miliardach dolarów! Również Departament Stanu USA prognozuje, że rozminowanie Ukrainy będzie gigantycznym zadaniem, realizowanym przez wiele dziesięcioleci.

Bank Światowy ocenił, że proces może kosztować ponad 37 mld USD. Oczywiście, że Ukraina nie czeka z rozminowaniem na koniec wojny. To już dzieje się. Tam, gdzie jest to możliwe i są ku temu narzędzia. Do końca 2023 r., jak podał angielskojęzyczny Kyiw Post Ukraina oczyściła mniej niż 3 tys. km kw. z szacowanych wówczas 174 tys. km kw. zaminowanego terytorium. Rozminowanie metra kwadratowego kosztowało od 2 do 8 USD.

Na tym poligonie zginęli saperzy

ILE LAT MINIE, NIM POLA UPRAWNE BĘDĄ WYCZYSZCZONE Z MIN?

Ukraina ma 4,5 tys. saperów, 80 specjalnych pojazdów do prowadzenia rozminowania. Za mało w stosunku do potrzeb. Ukraińcy wykorzystują do lokalizacji min skanowanie z powietrza.

– Wiąże się to z wykorzystaniem różnych czujników, które są przymocowane do dronów i skanują powierzchnie, aby dowiedzieć się, czy w ziemi znajduje się coś niebezpiecznego. Jest to również analiza zdjęć satelitarnych – oświadczył wiceminister gospodarki Ukrainy.

Ile lat minie, gdy ziemia zostanie wyczyszczona z min? Przypomnijmy, że obie strony konfliktu nie są sygnatariuszami Konwencji Ottawskiej, zakazującej stosowanie min przeciwpiechotnych. Tylko niektóre z nich po jakimś czasie ulegają samodestrukcji. Zatem, ile lat minie, gdy rozminowanie Ukrainy zostanie zakończone?

Problem w tym, że proces nie zakończy się po dwóch lub trzech latach. Szacuje się, że 28 proc. terytorium Ukrainy (w tym obszary okupowane przez Rosję) jest zaminowane. Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) wskazuje, że akcja potrwa od 30 do… 70 lat!

ILE W ROZMINOWANIE ZIEM ROLNYCH WŁOŻĄ ICH WŁAŚCICIELE?

Apel wiceministra ukraińskiej gospodarki o międzynarodową pomoc jest zrozumiały. Miny to przede wszystkim zagrożenie dla ludzi. Na drugim miejscu jest gospodarka, w tym przypadku rolnictwo. Należy założyć, że takie priorytety ma też nie zwykły obywatel, ale także rząd Ukrainy.

Jednak wiceminister nic PAP nie mówił o tym, jaki wkład finansowy w rozminowanie czarnoziemów wniosą ci, którzy są właścicielami setek tysięcy hektarów takich gruntów?

Wielkopowierzchniowe rolnictwo prowadzi kilkanaście agroholdingów. Większość mają swoje centrale poza Ukrainą. Kiedyś takich właścicieli ziemski określało się mianem latyfundystów. A oto trzy największe agroholdingi z kilkunastu największych graczy w ukraińskim rolnictwie.

Kernel Holding. Ok. 600 tys. ha w 2023 r. Potem pozbył się 136 tys. ha. To już numerem jeden nie jest, choć dalej trzęsie rynkiem. Właścicielem jest Andrij Werewski. Specjalizuje się w uprawie słonecznika i zbóż. Kernel dostarcza 8 proc. światowej produkcji oleju słonecznikowego oraz odpowiada za 15 proc. jego globalnego eksportu. Ma dwa dwa terminale eksportowe oleju o łącznej przepustowości 8,8 mln t rocznie. Jest też największym (13 proc.) eksporterem zbóż z Ukrainy. Werewski w Radzie Najwyższej kontroluje liczącą 20 deputowanych frakcję Zaufanie, de facto koalicjanta Sługi Narodu, czyli partii, z której wywodzi się Wołodymyr Zełenski. Spółka ma siedzibę w Luksemburgu.

UkrLandFarming. Ok. 500 tys. ha w 2020 r. a teraz już o 100 tys. ha więcej. Właścicielem jest: Ołeh Bachmatiuk. Specjalizacja: uprawa zbóż i hodowla. Do holdingu należy spółka Awangard – największy na Ukrainie producent kurzych jaj (według różnych szacunków ma od 29 do 56 proc. udziałów w rynku). UkraLandFarming ma siedzibę na Cyprze.

Agroprosperis (New Century Holding). Prawie 500 tys. ha. Właścicielem jest George Rohr (współzałożyciel i prezes funduszu inwestycyjnego NCH Capital Inc) oraz jego wspólnik Maurice Tabasinik. Holding specjalizuje się w uprawie pszenicy, kukurydzy, rzepaku, słonecznika i soi. Ma grunty także w Bułgarii, Rosji i Rumunii. Własna produkcja na Ukrainie wynosi ponad 2 mln t (pszenicy, kukurydzy, słonecznika i soi). Skupuje płody rolne od małych i średnich przedsiębiorstw. 80 proc. produkcji eksportuje. Siedziba holdingu mieści się w USA.

Można byłoby wymieniać jeszcze kilkunastu innych agrooligarchów, w większości z ukraińskim obywatelstwem, ale i międzynarodowymi, biznesowymi, powiązaniami. W pierwszej dziesiątce największy współczesnych latyfundystów tylko czterech ma siedziby holdingów na Ukrainie.

Pytanie: czy i w jakim stopniu agrooligarchia będzie partycypowała w rozminowaniu swoich hektarów? To pytanie pozostaje otwarte.

KTO KUPUJE NAJWIĘCEJ UKRAIŃSKICH PRODUKTÓW ROLNYCH?

Ihor Bezkarawajny uważa, że – powtórzmy – „W naszym kraju nie będzie głodu. Wyżywimy się, będzie dobrze. Ale zboże, które jest uprawiane na terytoriach, które nie są kontrolowane ani wykorzystywane, jest głodem dla wielu krajów na całym świecie. Ponad 75 krajów jest uzależnionych od ukraińskiego zboża…”. Po co to powtarzam?

Rok temu, kiedy Ukraina miała kłopoty z wyeksportowaniem drogą morską płodów rolnych, często mówiło się, czekają na nie państwa afrykańskie, że gdy zboże nie dotrze, to zapanuje tam głód… No i nie zapanował.

Wówczas, tak jak teraz – i co wydaje się być wpisane w klimat ukraińskiej polityki zagranicznej – Kijów wywiera presję na państwa zachodnie. Zachodnie, bo przecież wątpliwe jest, by rozminowanie Ukrainy prowadzone były przy finansowym wsparciu, dajmy na to, Indii czy Argentyny.

Szkoda tylko, że w tej polityce często sięga po uogólnienia, a nawet i własną interpretację rzeczywistości. Bo... W 2023 r. największymi importerami były nie biedne afrykańskie czy azjatyckie państwa. Najwięcej zboża odbierały: Hiszpania, Chiny i Rumunia.

• Hiszpania zaimportowała ok. 7,66 mln t (17,1 proc. całkowitego eksportu),

• Chiny – ok. 6,22 mln t (13,9 proc.) i

• Rumunia – ok. 5,6 mln t (12,5 proc.).

Dalej mamy Turcję (4,5 mln t), Włochy (2,9), Holandię (2,6), Egipt (2,2), Polskę (2,1 mln t) i Niemcy (1,9).

W sumie czołowa trójka zaimportowała 19,48 mln t ukraińskiego zboża, co stanowiło 44 proc. całkowitego eksportu tego surowca z Ukrainy. Całkowity ukraiński eksport wyniósł w 2023 r. 44,8 mln t. t.

Zatem – bez wchodzenia w szczegóły, bo to Portal Obronny a nie Rolny – w rozminowanie Ukrainy w pierwszej kolejności powinni zaangażować się agrooligarchowie i główni importerzy ukraińskich płodów rolnych. Straszenie, że bez rozminowania, gdzieś w świecie zapanuje głód, bo nie będzie zboża z Ukrainy, może być co najmniej niezrozumiałe...

Sonda
Czy Zachód powinien więcej zrobić dla Ukrainy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki