Strzelectwo długodystansowe w kalibrze .22 LR to szybko rozwijająca się dyscyplina sportu strzeleckiego – podkreślają organizatorzy ogólnopolskich zawodów.
W miniony weekend (5-6 lipca) strzelano – jak już zaznaczyliśmy – na trzech dystansach. Można było strzelać z dowolnej broni długiej, bez podziału na klasy sprzętowe. Nie można było używać amunicji .22 LR Stinger i Magnum. Pociski mogły być wyłącznie z ołowiu. Każdy zawodnik korzystał wyłącznie z jednej konfiguracji broni. Zawodnicy strzelali wyłącznie ze swoich karabinów.
W części próbnej zawodnicy mogli oddać (na każdym dystansie) 5 strzałów w ciągu 3 minut. Po przetestowaniu broni i warunków strzelania 60 strzelców, członków Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, przystąpiło do rywalizacji.
Na dystansie:
• 100 m strzelano do 4 tarcz – po 5 strzałów w ciągu 20 minut,
• 200 m – do 2 tarcz, po 10 strzałów w ciągu 20 minut,
• a na 300 m – już tylko oddawało się 20 strzałów w ciągu 20 minut do jednej tarczy.
Dla niezorientowanych: tzw. X, środek tarczy
• do strzelania na 100 m ma średnicę 13 mm,
• w tarczy do strzelania na 200 m – 25 mm,
• a na najdłuższym dystansie – 50 mm. Pięciozłotówka ma średnicę 24 mm.
Zawody ocenia współtwórca (wraz z Janem Staniszewskim, prezesem KSS VIS Zamość) I Mistrzostw Polski 22 Long Range – Marek Sowa:
– Można powiedzieć, że debiut był udany. Liczymy, że w przyszłym roku do strzelania przystąpi jeszcze więcej zawodników. Zorganizowaliśmy te zawody między innymi i po to, by promować broń na amunicję .22 LR w środowisku strzeleckim i wśród tych, którzy jeszcze w nim nie są i zastanawiają się nad tym, jaką broń kupić…
To fałszywa opinia, że taka broń „to wiatrówki na ostre naboje”. Pejoratywna i niemająca nic wspólnego z realiami. Strzelanie z dwudziestki dwójki, drzewiej zwanej kbks-ami, ma swoje plusy…
– Przede wszystkim do strzelania mamy najtańszą na rynku amunicję. Od trzydziestu paru groszy za sztuk. Amunicja jest więc tania, karabinki też można kupić tanio. Nie są wymagane jakieś, nie wiadomo jak długie strzelnice typu 500–600 metrów jak przy strzelaniu z dużych kalibrów. Wystarczy 100-metrowa strzelnica, by spokojnie móc się uczyć strzelania. Takich obiektów nie brakuje, więc nie dziwi, że strzelanie z .22 LR jest najdynamiczniej rozwijającą się konkurencją strzelecką.

Wracając do zakończonych zawodów. Startowali w nich zawodnicy klubów strzeleckich, posiadający pozwolenie na posiadanie do celów sportowych. A zatem tacy, których strzelania nie trzeba uczyć. Poziom mistrzostw był wysoki. Czasem jedno miejsce od drugiego dzielił jeden punkt…
Dodajmy, że dotychczas strzelanie z .22 LR było „przyklejone” do zawodów strzeleckich z broni „normalnokalibrowej”. Droga od pomysłu do przemysłu była długa – prawie dwa lata. Taki „cykl produkcyjny” wynika ze specyfiki tego sportu. Ważne, że „małokalibrowcy” mają już udany debiut i następne zawody tej lub innej rangi będzie już znacznie łatwiej zorganizować.
Organizatorzy zadowoleni. Zawodnicy również. Nie tylko z uczestnictwa w zawodach, ale i z nagród. Organizatorzy dziękują firmom, które wsparły I Mistrzostwa. Strzelse.pl był sponsorem nagród, między innymi wysokiej klasy lunet celowniczych Discovery Optics – marki, która zyskuje coraz większe uznanie wśród strzelców długodystansowych w całej Europie.
– Cieszymy się, że możemy wspierać rozwój tej dynamicznie rozwijającej się dyscypliny i wspólnie promować precyzyjne strzelectwo sportowe – podkreśla Aleksander Moryń, który na YT prowadzi kanał o strzelectwie.
Sponsorem była też firma Hubertus Chodzież, importer broni CZ oraz amunicji Sellier&Bellot. Nagrody ufundowała również firma Janczewski Olsztyn, istniejąca od 1989 r. i specjalizująca się m.in. w kompletowaniu broni na życzenia klientów, dostarczająca wysokiej klasy optykę. Organizatorzy dziękuja również sponsorom: Hubertus Pro Hunting, TopGun, Incorsa, Best Hunters oraz Guns4You i... polecają się na przyszłość.
A na koniec, jakby ktoś nie wiedział lub zapomniał, to wzmiankujemy, że amunicja .22 Long Rifle została wprowadzona w 1887 r. przez amerykańską firmę J. Stevens Arms & Tool Company. Jednak początki istnienia tej amunicji datuje się na 1857 r. Wówczas powszechnie znany Smith & Wesson wprowadził pierwszy nabój .22 Short do rewolweru Model 1. O tym, czym była i czym dziś jest ta amunicja i broń nią strzelająca – wkrótce w osobnym materiale.
PS. Gwoli ścisłości – z początkiem maja 2025 r. w Orzyszu przeprowadzono „Mistrzostwa Polski w strzelaniu długodystansowym Long Range Open Orzysz”, ale jak to mówią: od przybytku głowa nie boli, a wszystko co jest nowe, musi się dotrzeć.
Polecany artykuł: