„Badanie wykazało wzrost negatywnych postaw wobec Stanów Zjednoczonych wśród Rosjan, spadek chęci współpracy – a wraz z tym wzrost obaw związanych z możliwym konfliktem” – konkluduje Centrum. Centrum Lewady (socjolog Jurij Lewada był jego założycielem) prowadzi własne i na zlecenie badania ankietowe i marketingowe. Jest instytucją niezależną od rządu. W 2016 r. zostało wpisane na listę agentów zagranicznych. Za takich prawo rosyjskie uznaje instytucje, które wykorzystują fundusze pochodzących z zagranicy i prowadzące „działalność polityczną”. Za taką w Rosji uznaje się… przeprowadzanie badan społecznych (szczególnie, gdy podawane są wyniki niekorzystne dla władzy) Istniejący od 1922 r. think tank Chicago Council on Global Affairs zajmuje się analizą spraw globalnych. Określa się „niezależną, bezpartyjną organizację, która zapewnia wgląd – i wpływa na dyskurs publiczny – w krytycznych kwestiach globalnych”. To tyle o autorach badaniach, teraz o jego wynikach.
Badania przeprowadzone przez Amerykanów są w większej części lustrzanym odbiciem rosyjskich wyników (co było do przewidzenia). Skupimy się więc na skrótowym omówieniu wyników rosyjskiej części badań. Kto chciałby poznać więcej szczegółów, może zerknąć na tę stronę (jeszcze Roskomnadzor nie zamknął witryny Centrum Lewady). Zapytano Rosjan (reprezentatywna ogólnorosyjska próba ludności miejskiej i wiejskiej – 1632 osób w wieku 18 lat i więcej, w 137 miejscowościach, 50 podmiotach wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej) m.in. o ich emocjonalne podejście do USA. „Myślę źle” – odpowiedziało 72 proc. badanych. „Myślę dobrze” – 17 proc. („trudno odpowiedzieć” było procentowi respondowanych). Tak było marcu 2022 r. Dla porównania: najlepsze notowania Stany miały w kwietniu 1991 r. (+ 80 proc, - 6 proc., bez opinii było 14 proc. ankietowanych).
Zapytano zapytano ocenę szacunku na świecie, którym cieszą się Rosja, Chiny, USA, Niemcy i Ukraina. Czterech na pięciu Rosjan uważa, że największym szacunkiem na świecie cieszą się Chiny (81 proc.). 62 proc. stwierdziło, że takim państwem jest Rosja. Ponad połowa Rosjan (52 proc.) wskazało na Niemcy 34 proc. uważa, że USA są szanowane na świecie, a 18 proc. ma takie uważanie o Ukrainie.
To w takim układzie kogo z polityków, przywódców państwowych, ma największe poważanie u Rosjan? Wiadomo, Putin (87 proc.). Aleksander Łukaszenka też jest szanowany (82 proc.) Xi Jinpina też poważa 82 proc. obywateli Federacji Rosyjskiej. Stosunek do przywódców krajów zachodnich jest zauważalnie bardziej negatywny. Najlepiej wypadli Emmanuel Macron – 24 proc. i Olaf Scholz 14 proc. Stosunek Rosjan do prezydentów USA oraz Ukrainy jest skrajnie negatywny (6 proc.). Dla porównania w USA: 81 proc. sympatyzuje z Zełenskim, z Bidenem… 54 proc., a z Putinem – 4 proc.
Ciekawe są wyniki dotyczące pytań o to, czego obawiają się Rosjanie. Nie komentujemy ich, pozostawiamy to naszym Czytelnikom. „Na ile, w waszej opinii dla Rosji jest niebezpieczny wzrost siły militarnej USA?”. W 2017 r. za „bardzo niebezpieczny” taki stan uznało 35 proc. przepytywanych. W marcu 2022 r. – już 58 proc. Nie widzących zagrożenia było i jest – 18 i 14 proc. Rosjanie nieco bardziej boją się teraz (niż w 2017 r.) międzynarodowego terroryzmu. To zagrożenie za „bardzo niebezpieczne” uznało 81 proc. (wcześniej – 70 proc.). I przechodzimy do NATO, który – jak powszechnie wiadomo – Kreml uważa za największe zagrożenie dla bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Jako „bardzo niebezpieczne” postrzega 56 proc. W 2017 r. NATO za takie uważało 24 proc. Wówczas 25 proc. uznało, że nie ma „większego niebezpieczeństwa”, a w najnowszych badaniach – już tylko 13 proc.
Rosjanie nie boją się raczej sankcji nałożonych przez Zachód. Tylko 13 proc. uważa, że Rosja powinna pójść na ustępstwa, by doprowadzić do zniesienia sankcji... Czy Rosja jest częścią Europy? Odpowiedzi na takie pytanie mogą niektórzy uznać za zaskakujące, szczególnie w kontekście tego, co wyczynia rosyjska armia na Ukrainie, a co ma mało wspólnego z szeroko rozumianą europejską kulturą. To na zakończenie tego przeglądu informujemy, że 33 proc. badanych w pełni zgadza się z tym, że Rosja jest częścią Europy. Zgoła odmienny pogląd wyraziło tylko 13 proc. respondentów. 6 proc. nie miało w tej kwestii zdania, a pozostałym było bliżej do Europy niż do Azji…
