Trzy dni w Korei
W poniedziałek 5 czerwca 2023 r. Błaszczak rozpoczął trzydniową wizytę w Korei Południowej. Jak poinformowało MON, pierwszego dnia wizyty spotkał się ze swoim koreańskim odpowiednikiem - ministrem Lee Jong-supem oraz odpowiadającym za program zakupów obronnych ministrem Agencji ds. Zamówień w Sektorze Obronnym (DAPA), Eom Donh-Hwanem. "Przedmiotem rozmów było wzmacnianie potencjału Wojska Polskiego w ramach współpracy polsko-koreańskiej" - poinformowało MON w poniedziałkowym komunikacie.
Szef MON spotkał się również z zastępcą dyrektora bezpieczeństwa narodowego w biurze Prezydenta Korei Lim Jongdeukiem, a także z prezesem koncernu Hyundai Rotem - producentem zamawianych przez Polskę czołgów K2 Black Panther.
Niemcy i Francja były na początku wojny za Rosją. Teza ważnego polityka PSL wbija w fotel
"Dzisiaj rozmawiałem z prezesem firmy Hyundai Rotem na temat naszej współpracy. Rozmawiałem także z doradcą prezydenta Korei Południowej, doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego, a także z ministrem, który stoi na czele ministerstwa ds. zakupów i eksportu uzbrojenia koreańskiego. Perspektywy wzmacniania Wojska Polskiego są bardzo dobre. W ramach komitetu, który powstanie za dwa dni podpiszemy porozumienie z moim koreańskim odpowiednikiem. W ramach tego komitetu zostaną powołane zespoły, które będą zajmowały się poszczególnymi rodzajami uzbrojenia. Ale także współpracą naukowo-badawczą, a więc patrzymy w przyszłość, chcemy wspólnie rozwijać nowe technologie" - powiedział Błaszczak po spotkaniach z koreańskimi urzędnikami, cytowany przez MON.
Jak zapowiedziano, w trakcie wizyty polska delegacja spotka się również z innymi przedstawicielami południowokoreańskiego przemysłu zbrojeniowego. "Wiodącym tematem rozmów będzie przyspieszenie wzmocnienia potencjału obronnego Wojska Polskiego z udziałem polskiego przemysłu obronnego współpracującego w tym względzie m.in. z koncernami koreańskimi" - informuje resort.
Pierwszy samolot dla Polski
W środę szef MON weźmie udział w oficjalnym roll-out - czyli uroczystym wyprowadzeniu z zakładów KAI Factory pierwszego samolotu FA-50 Fighting Eagle z kontraktu dla Polski. Ministrowie obrony obu państw będą również obserwować szkolenia ogniowe z wykorzystaniem systemów zamówionych przez polskie siły zbrojne - artylerii rakietowej K239 Chunmoo oraz samobieżnej armatohaubicy K9.
Wielki sukces Polski! Wystawa zachwyca i pomoże Ukrainie
MON zapowiedziało ponadto, że ministrowie podpiszą Memorandum o Porozumieniu (MOU), na mocy którego powstanie "The Joint Korean-Polish Committee (JKPC) on Cooperation in the Fields of Defence and Defence Industry". "W programie zaplanowane jest pierwsze posiedzenie tej rady, której będą przewodniczyć ministrowie obrony, a będzie się ona składać z 6 komitetów roboczych, których głównym zdaniem będzie zacieśnianie współpracy wojskowej, edukacji i badań rozwojowo-naukowych" - poinformował resort.
"Współpraca między Polską, a Koreą Południową jest bardzo zaawansowana. Pierwsze czołgi już są w Polsce, pierwsze armatohaubice K9 także są już na wyposażeniu 16 Dywizji Zmechanizowanej. Na wyposażenie Wojska Polskiego trafią także samoloty FA-50, które zastąpią postsowieckie samoloty. Nasze działania są skoncentrowane na tym, żeby zastąpić postsowiecki sprzęt sprzętem nowoczesnym. Sprzęt koreański należy do najnowocześniejszych. Ministerstwo Obrony Narodowej wynegocjowało dobre ceny tego sprzętu. Teraz chodzi o to, żeby Bank Gospodarstwa Krajowego wypełnił plany finansowe treścią. I mamy rezultat w postaci nowoczesnego sprzętu, który trafia i trafi na wyposażenie Wojska Polskiego" - powiedział podczas wizyty cytowany przez resort szef MON.
Zamówione czołgi i haubice
W ostatnim czasie Polska zamówiła z Korei Południowej szereg różnych typów sprzętu bojowego - czołgi K2 Black Panther, samobieżne armatohaubice K9, wyrzutnie rakiet K239 Chunmoo, a także lekkie samoloty FA-50. Strona polska planuje pozyskanie łącznie 1000 czołgów K2 oraz ich spolonizowanej wersji K2PL; pierwsze czołgi dotarły do Polski pod koniec ubiegłego roku. Ponadto w planach jest pozyskanie łącznie 672 haubic samobieżnych K9A1, także w wersji spolonizowanej K9PL.
Polska zamówiła w Korei Południowej również 48 lekkich samolotów szkolno-bojowych FA-50, które również mają zostać spolonizowane (FA-50PL). Jak zapowiada MON, dostawa pierwszych 12 samolotów zaplanowana jest na II połowę 2023 roku; natomiast dostawy 36 FA-50PL mają rozpocząć się w 2025 r. i zostać zrealizowane w terminie 2-3 lat. W tym roku również mają zostać również zrealizowane dostawy pierwszych 18 wyrzutni K239 Chunmoo (pokrewnych amerykańskim wyrzutniom HIMARS), których łącznie MON planuje pozyskać 288 sztuk.