Do wypadku greckiego samolotu F-16 doszło na Morzu Egejskim w pobliżu małej wyspy Psathoura, 175 kilometrów na północny wschód od Aten. Według greckich mediów, pilot się katapultował, a następnie został uratowany przez śmigłowiec Super Puma ze 130 Skrzydła Bojowego. W misji ratunkowej brał także udział śmigłowiec S-70 z Greckiej Marynarki Wojennej i jeden CL-415. Pilot trafił do szpitala na obserwację na wyspę Lemnos, gdzie znajduje się baza sił powietrznych. Samoloty należał do 337. eskadry 110. Skrzydła Myśliwskiego. Przyczyna katastrofy pozostaje nieznana.
Grecja posiada 114 sztuk - F-16C oraz 39 szt. - F-16D. Obecnie greckie F-16 są w fazie modernizacji w ramach dużego programu modernizacji floty F-16. W tym roku Grecja otrzymała także zgodę USA na zakup F-35. Środowa katastrofa miała miejsce kilka godzin po tym, jak Grecja odebrała trzy amerykańskie śmigłowce MH-60R Seahawk podczas ceremonii w pobliżu Aten. Producent, Lockheed Martin, powiedział, że dostarczy cztery kolejne MH-60R w 2025 roku.