Oczywiście do końcowego rezultatu jeszcze izraelskiej firmie, co nieco, brakuje. Pocisk nie był jeszcze testowany. Dwustopniowy pocisk przechwytujący Sky Sonic, opracowywany jest już – w wielkiej tajemnicy – od kilku lat. Wiadomo, że wykorzystuje system hit-to-kill (uderz i zniszcz), którego Rafael używał w innych pociskach przechwytujących. Jest to odrębny system, ale zgodny z innymi systemami obrony powietrznej Rafaela (w tym Żelaznej Kopuły, Procy Dawida i Żelaznego Promienia) i rakietami przechwytującymi. Rafael zaprezentował projekt Stanom Zjednoczonym i – jak twierdzą przedstawiciele tej drugiej co do wielkości firmy sektora obronnego Izraela – opinie Sky Sonic były pozytywne.
W oświadczeniu wydanym przed oficjalną prezentacją pocisku (podczas Paris Air Show, od 19 do 25 czerwca) stwierdzono, że rakieta ma „wyjątkową manewrowość i duże prędkości”, co pozwala je zwalczać pociski hipersoniczne poruszające się z prędkością 10 Mach z „niezrównaną precyzją”.
W wielu państwach pracuje się nie tylko nad bronią hipersoniczną, ale także środkami jej zwalczania. Deklarację Rafaela o pracach nad pociskiem przechwytującym oraz prezentację jego makiety należy traktować jako sposób na zainteresowanie potencjalnych europejskich klientów izraelską ofertą. Nie należy się jednak spodziewać, że będzie „już jutro” dostępna.
Polecany artykuł: