Wielka Brytania potwierdza zwiększenie wydatków na zbrojenia. Będzie wydawać 2,5 proc. PKB

Brytyjski minister obrony John Healey potwierdził w poniedziałek (23 września) plany zwiększenia wydatków na obronność do 2,5 proc. PKB i zapowiedział szereg kroków, które mają usprawnić rekrutację chętnych do wojska.

Czołg Challenger 2

i

Autor: British Army/Facebook Czołg Challenger 2

"Partia Pracy jest partią obronności. Bezpieczeństwo będzie fundamentem sukcesu naszych misji w rządzie, a my wyznaczymy ścieżkę do zwiększenia wydatków na obronę do 2,5 proc. PKB - poziomu, który nie został osiągnięty od 2010 roku, kiedy to Partia Pracy poprzednio tworzyła rząd" - mówił Healey w przemówieniu wygłoszonym podczas dorocznej konferencji laburzystów w Liverpoolu.

Przypomniał, że już w drugim dniu po objęciu urzędu pojechał na Ukrainę, aby spotkać się z jej prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i podkreślił, że "obrona Europy i obrona Wielkiej Brytanii zaczyna się na Ukrainie".

"Dziś jest 942. dzień brutalnej, nielegalnej wojny Putina i jestem dumny, że Partia Pracy od pierwszego dnia stała po stronie Kijowa, jestem dumny, że Wielka Brytania zjednoczyła się na rzecz Ukrainy i jestem dumny, że ten laburzystowski rząd zwiększył nasze wsparcie dla Ukrainy" - mówił Healey.

Podkreślił, że "w miarę jak globalne zagrożenia wzrastają, pierwszym obowiązkiem partii rządzącej jest obrona kraju i zapewnienie bezpieczeństwa naszym obywatelom", ale zwrócił uwagę, że po 14 latach rządów Partii Konserwatywnej brytyjskie siły zbrojne są "wydrążone i niedofinansowane", a "problemy pozostawione przez torysów są znacznie gorsze niż myśleliśmy".

Garda: Dr Tomasz Smura z Fundacji Puławskiego o NATO

Zapowiedział działania mające naprawić kryzys związany z niewystarczającą rekrutacją do wojska. "Niektórzy mówią, że młodzi ludzie nie chcą dziś służyć swojemu krajowi. Wiem, że to nieprawda, w ciągu ostatnich 10 lat ponad milion osób złożyło wniosek o wstąpienie do wojska, ale trzy na cztery po prostu zrezygnowały w trakcie, ponieważ zajmuje to miesiące, jest związane z biurokracją i przestarzałym myśleniem" - powiedział Healey.

Ogłosił, że skasowane zostanie sto przestarzałych zasad, które uniemożliwiają różnym kategoriom osób służbę wojskową. Dodał, że celem ma być, aby osoba, która zgłasza się do wojska, w ciągu 10 dni albo otrzymała informację, że jej aplikacja została odrzucona, albo otrzymała warunkową ofertę, a następnie w ciągu 30 dni datę rozpoczęcia szkolenia. Zapowiedział też utworzenie nowej ścieżki dla chętnych do służby w cyberwojsku. "Ponieważ jeśli jesteś najlepszym graczem lub programistą, twój kraj cię potrzebuje" - mówił minister obrony.

PAP

Sonda
Czy państwa NATO powinny zwiększyć wydatki do 3% PKB na obronność?