Spis treści
Zmiana pokoleniowa w wojsku, K2 zastępują wysłużone PT-91
Czołgi do braniewskiej jednostki dotarły na lawetach. Przez cały czwartek przedstawiciele wojska i strony południowokoreańskiej będą dokonywali formalności potrzebnych do przyjęcia maszyn.
"W następnej kolejności czołgi te będą wyposażane w używane w polskim wojsku systemy, m.in. łączności" - powiedziała PAP rzecznik prasowa 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej mjr Magdalena Kościńska.
"W pierwszej turze 9 Brygada otrzymała 7 czołgów. Kolejny transport jest oczekiwany jeszcze w tym roku. W obecnej chwili jednostka dysponuje 8 wyszkolonymi załogami, którzy realizowali szkolenia z instruktorami z 20. Brygady Zmechanizowanej" - przekazała PAP mjr Kościńska.
Do tej pory w braniewskiej Brygadzie Kawalerii Pancernej dysponowano czołgami PT-91. W woj. warmińsko-mazurskim czołgi K2 są na wyposażeniu m.in. jednostki w Morągu.
Umowy dotyczące zakupu południowokoreańskiego uzbrojenia dla polskiego wojska zatwierdził w lipcu 2022 r. ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak. Chodziło o lekkie samoloty bojowe FA-50, czołgi K2 i samobieżne armatohaubice K9.
Zamówienie na czołgi K2 podzielono na dwa etapy. W pierwszym Polska miała kupić 180 wozów, drugi etap to ponad 800 czołgów w standardzie K2PL i uruchomienie w 2026 roku produkcji w Polsce. Czołgi dostarczone w pierwszej fazie też miały zostać doprowadzone do standardu K2PL
W czerwcu produkcję K2 w Polsce zapowiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak mówił, Polska aspiruje, by być centrum serwisowym dla sprzętu koreańskiego zakupionego na potrzeby nasze i innych państw - dodał.
Nowe K2 i K9 przybyły do Polski
Wczoraj, czyli 13 listopada do Polski przybył kolejny transport zamówionych w Republice Korei czołgów K2 i armatohaubic K9. Jak napisał sekretarz stanu w MON Paweł Bejda: "Trwa rozładunek statków z 9 czołgami K2, 12 haubicami K9 i 8 modułami do wyrzutni Homar-K. Silna i nowoczesna armia to bezpieczna Ojczyzna".
Polecany artykuł:
Czołgi K2
Czołgi K2 armii koreańskiej i polskie K2GF różnią się jedynie szczegółami, przede wszystkim systemami łączności i dowodzenia. Jednakże ich możliwości bojowe są tożsame. Południowokoreański K2 powstał na bazie doświadczeń ze wcześniejszym czołgiem K1, nazywanym często „Baby Abrams”, gdyż powstał we współpracy z Amerykanami i faktycznie przypomina swoją sylwetką pomniejszoną wersję Abramsa. Tak jak amerykański większy krewniak K1 był początkowo uzbrojony w armatę 105 mm, którą następnie zastąpiono gładkolufową armatą 120 mm.
K2 Black Panther należy do III generacji czołgów i produkowany przez koncern Hyundai Rotem. Jego uzbrojenie główne stanowi gładkolufowa armata CN08 kal. 120 mm z lufą o długości 55 kalibrów, z którą sprzężony jest karabin maszynowy kalibru 7,62 mm. Na wieży umieszczony jest ruchomy karabin maszynowy kalibru 12,7 mm. Masa czołgu K2 wynosi 55 ton, a jego napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM, co pozwala rozpędzić pojazd do 70 km/h.
Ka-dwójka ma wiele interesujących rozwiązań, takich choćby jak hydrauliczne, regulowane zawieszenie, które pozwala np. obniżyć jego sylwetkę lub unieść przednią część pojazdu dla zwiększenia konta ostrzału w pionie, co jest ważne w górskich warunkach koreańskich. Ma również system stabilizacji i automatycznego śledzenia celu, który pozwala celnie trafiać z armaty w ruchu, przy prędkości jazdy nawet 40 km/h.
PM/PAP