W środę w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej w Wesołej odbyły się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę Powstania Warszawskiego – jeden z batalionów brygady, 1. batalion czołgów, kultywuje bowiem tradycje 3. Batalionu Pancernego Armii Krajowej "Golski", którego żołnierze m.in. walczyli w Powstaniu.
Tegoroczne uroczystości upamiętniły również sierż. Mateusza Sitka – żołnierza warszawskiej brygady, który podczas służby na granicy z Białorusią w czerwcu zginął dźgnięty nożem przez jedną z osób próbujących dostać się na teren Polski. W uroczystościach wzięli udział oficerowie związani z brygadą, przedstawiciele US Army oraz wiceszef MON Stanisław Wziątek. Obecna również była najbliższa rodzina sierż. Sitka, w tym jego mama, która wraz z dowódcą batalionu odsłoniła tablicę upamiętniającą zmarłego.
Jego imieniem został również nazwany jeden z czołgów M1A1 Abrams, które niedawno weszły na wyposażenie brygady – otrzymał on imię Sitek-21, wymalowane na lufie czołgowej armaty.
Za uroczystość i upamiętnienie zmarłego dziękował żołnierzom wiceszef MON Stanisław Wziątek. Przypomniał o konieczności upamiętniania bohaterów zarówno historycznych, jak i współczesnych – a takim, jak ocenił, z pewnością jest sierż. Sitek. "Będziemy robić wszystko, by jego ofiara nie poszła na marne, i by takie sytuacje już nigdy się nie powtórzyły, żeby ci, którzy doprowadzili do tej zbrodni, zostali ukarani" – zadeklarował wiceszef MON.
Szeregowy z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej Mateusz Sitek został raniony nożem 28 maja podczas służby na pasie granicznym z Białorusią. Wojskowego zaatakował na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie) jeden z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Gdy żołnierz, używając tarczy ochronnej blokował wyłom w stalowej zaporze na granicy, sprawca - po przełożeniu ręki przez płot - ugodził go nożem w klatkę piersiową. W stronę rannego i udzielającej mu pomocy funkcjonariuszki Straży Granicznej rzucano gałęzie i kamienie.
21-latek najpierw trafił do szpitala w Hajnówce, potem został przetransportowany do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Żołnierz zmarł 6 czerwca. Został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony "Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju"
PAP
Listen on Spreaker.