Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych poinformował 6 grudnia na platformie X o zakupionych nowych koparkach i koparko-ładowarkach, które zostały zakupione w ramach programu „Tarcza Wschód”, by tam działać. Nowe maszyny budowalne trafiły do 3 Regionalnej Bazy Logistycznej – Skład Dęblin. Wkrótce szkolenie z ich obsługi zaczną operatorzy maszyn. Według wpisu łącznie do jednostek inżynieryjnych trafi 108 koparko-ładowarek na podwoziu kołowym oraz 6 koparek na podwoziu gąsienicowym. Jak zapewnia Inspektorat Wsparcia: "Nowoczesny sprzęt zwiększy potencjał techniczny wojsk inżynieryjnych, umożliwiając jeszcze skuteczniejszą realizację zadań zarówno w kraju, jak i w misjach zagranicznych".
Sekretarz stanu w MON Cezary Tomczyk ws. zakupu również postanowił się podzielić dobrą nowiną, dodając, że 150 ciężkich maszyn (114 koparko-ładowarek) za około 300 milionów trafi do armii do końca tego roku.
Jednak internautów zastanowiło, dlaczego koparko-ładowarki nie są w malowaniu zielonym jak większość sprzętu czy uzbrojenia na wyposażeniu Wojska Polskiego. Do sprawy postanowił się odnieść Cezary Tomczyk na X odpowiadając redaktorowi Jarosławowi Ciślakowi z Defence24 na pytanie "czemu one są pomalowane na żółto, a nie na zielono?"
"Z prostego powodu. Doświadczenie Ukraińskie (to co zielone jest celem). Kamuflaż ma sens przy wozach bojowych, które z natury rzeczy muszą być zakamuflowane. Maszyny budowlane to inna historia. I inna ich praca. W NATO to staje się standard. Koszty, czas oczekiwania itp. UK/USA tp. Mówiąc krótko pragmatyka i doświadczenie państw zachodnich i Ukrainy" - napisał Cezary Tomczyk.
Ale czemu ogólnie koparki są żółte? Powodów jest kilka, ale najważniejszy z nich to bezpieczeństwo, ponieważ taka maszyna jest widoczna zarówno w dzien jak i w nocy. Dla naszego oka jak i mózgu ten kolor kojarzy się z czymś ostrzegawczym.
Tarcza Wschód to przygotowany w MON i Sztabie Generalnym WP program zakładający budowę różnego typu umocnień, przeszkód terenowych i infrastruktury wojskowej na granicach Polski z Rosją i Białorusią - łącznie na odcinku ok. 800 km. W planach jest budowa także odpowiednich systemów rozpoznania i wykrywania zagrożeń, wysuniętych baz, węzłów logistycznych, magazynów czy rozmieszczenie systemów antydronowych. Tarcza Wschód - wedle zapowiedzi premiera Tuska - ma być gotowa do 2028 roku