- Polska armia zyska nowe zdolności inżynieryjne dzięki zakupowi 25 czołgów saperskich M1150 ABV.
- Pojazdy te, oparte na podwoziu Abramsa, służą do niszczenia zapór i usuwania pól minowych, wzmacniając bezpieczeństwo wojsk pancernych.
- Dostawy M1150 ABV, warte 115 mln USD, zaplanowano na 2029 rok.
Czołgi saperskie M1150 ABV dla polskiej armii
W czwartek, 31 lipca Paweł Bejda podpisał aneksu na dostawę czołgów saperskich M1150 ABV dla polskiej armii. Jest to aneks do umowy ze stycznia 2023 r. na zakup czołgów M1A1 ABRAMS. Uwzględnia on dostawę 25 pojazdów saperskich M1150 ABV (Assault Breacher Vehicle) na podwoziu czołgu M1A1 ABRAMS, wraz z pakietami logistycznym i szkoleniowym oraz zapasem części zamiennych. M1150 służą do niszczenia zapór inżynieryjnych, usuwania pól minowych, a także prowadzenia prac ziemnych i w zależności od rodzaju misji mogą być wyposażone w specjalistyczne wyposażenie. Wartość aneksu wynosi ok. 115 mln USD netto. Dostawy pojazdów, które wejdą do służby w jednostkach Wojsk Lądowych, zostaną zrealizowane w 2029 r.
Szanowni Panowie generałowie, szanowni przyjaciele ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, bardzo się cieszę, że dzisiaj zawieramy kontrakt na 25 wołów roboczych, bo tak to można nazwać, to są niesamowite urządzenia, które uzupełniają zdolności obronne sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Jeżeli chodzi o wojska lądowe, jeżeli chodzi o wojska pancerne, stajemy się naprawdę potężną siłą w Europie, znaczącym członkiem NATO nie tylko w Europie, ale generalnie również na całym świecie. Chciałbym zaprosić Państwa na jutrzejsze, niezwykłe wydarzenie w Gliwicach, w Bumarze-Łabędy, gdzie będziemy podpisywać kolejną umowę. Dziś natomiast jesteśmy w Warszawie, gdzie podpisujemy umowę na prawie pół miliarda złotych z firmą absolutnie sprawdzoną – mówił Paweł Bejda podczas wydarzenia.
To są bardzo dobre czołgi, czołgi ciężkie, które już służą w armii polskiej. Ja przypomnę, 116 sztuk tych czołgów już jest dostarczonych do Rzeczypospolitej Polskiej. Z tej nowej umowy na 250 sztuk Abramsów […] 47 tych czołgów już jest w tej chwili w Polsce, a do końca roku będzie około 70. A te 250 sztuk wypełnienie [red. zobowiązań umowy] nastąpi w 2026 roku. Dzisiaj widzimy niesamowitą jednostkę, która jest wyposażona w specjalne systemy inżynieryjno-saperskie, które zwalczają pola minowe, które zwalczają różnego rodzaju zabezpieczenia i infrastrukturę techniczną, które udrożniają drogę dla naszych wojsk lądowych, dla czołgów. To jest element ogromnego bezpieczeństwa i zabezpieczenia naszych wojsk pancernych. Obsługę tych czołgów stanowią dwie osoby dowódca i kierowca. Automatyzacja tego wyposażenia i samo wyposażenie powoduje, że ten czołg jest - można powiedzieć - prawie samowystarczalny - podkreślił sekretarz stanu w MON.
Paweł Bejda dodał też, że wszystkie 366 czołgów Abrams będą na wyposażeniu 18 Dywizji Zmechanizowanej w Siedlcach. „Oczywiście do tego są wozy zabezpieczenia technicznego, wozy ratownictwa medycznego, wozy towarzyszące” – wymieniał. Do tego sprzętu w 2029 r. dołączą jeszcze czołgi saperskie M1150 ABV.
Czołgi saperskie M1150 ABV
M1150 ABV (Assault Breacher Vehicle) to amerykański pojazd inżynieryjny przeznaczony do torowania bezpiecznych przejść przez pola minowe i przeszkody inżynieryjne w strefach walki. Oparty na podwoziu czołgu M1A1 Abrams, zachowuje jego wysoką mobilność, opancerzenie i zdolność do operowania w trudnym terenie, ale zamiast wieży uzbrojonej w armatę, wyposażony jest w specjalistyczny sprzęt saperski, w tym lemiesz do rozgarniania przeszkód oraz systemy wyrzutni ładunków wydłużonych typu MICLIC (Mine Clearing Line Charge), służące do detonacji min na bezpiecznej odległości.
Pojazd ma długość około 12 metrów z rozłożonym lemieszem, waży ponad 60 ton i napędzany jest silnikiem turbinowym o mocy 1500 KM i osiąga prędkość do 72 km/h. Załogę stanowią dwie osoby - kierowca i operator uzbrojenia, który może korzystać z karabinu maszynowego M2 kal. 12,7 mm w zdalnie sterowanym module. Dzięki połączeniu pancerza z Abramsa i aktywnych systemów przeciwwybuchowych, M1150 ABV może działać na pierwszej linii frontu, torując drogę piechocie zmechanizowanej i czołgom w warunkach silnego nasycenia minami lub zapór inżynieryjnych.
