Współpraca między Rosją a Koreą Północną nabiera coraz większego rozpędu, co stanowi poważne niebezpieczeństwo dla Półwyspu Koreańskiego, ale także i przebiegu konfliktu na Ukrainie. Po tym jak reżim północnokoreański postanowił wesprzeć Putina amunicją i tutaj mówimy już milionach pocisków, a potem swoimi żołnierzami, co miało być scenariuszem seance fiction. To teraz pojawiają się informacje, że w zamian za pomoc Kim Dzong Un ma otrzyma nie tylko żywność, czy pomoc dot. satelitów, ale także nieco odmłodzi swoje siły powietrzne.
W październiku Newsweek informował, że Pjongjang przed wysłaniem swoich żołnierzy do Rosji, wysłał również pilotów samolotów bojowych. Wtedy spekulowano, że może Rosja chce wykorzystać północnokoreańskich pilotów do walki na Ukrainie. Jednak większość analityków była zdania, że może chodzi o to, że Rosja wkrótce może przekazać Korei Północnej swoje samoloty starszego typu, by w taki sposób odwdzięczyć się za pomoc w wojnie. Zdaje się, że teraz puzzle ukazują coraz bardziej wyraźny obraz co to obecności pilotów koreańskich w Rosji jakiś czas temu.
Według słów admirała Samuela Paparoa, dowódcy sił USA na Indo-Pacyfiku (United States Indo-Pacific Command - INDOPACOM), który przemawiał na Reagan National Defense Forum, współpracy Rosji i Korei Północnej przewiduje dostawy „myśliwców czwartej generacji”, chodzi tutaj o samoloty MiG-29 i Su-27. Jak mówił admirał: „Choć te myśliwce zostały wyprodukowane w Związku Radzieckim i nie są najnowocześniejszymi modelami rosyjskiej broni, to jednak nadal mają znaczny potencjał bojowy”.
Oficer niestety nie przekazał, ile konkretnie sztuk samolotów może dostać Pjongjang. Według różnych szacunków Rosja może posiadać około 70 samolotów MiG-29/MiG-29UB, 14 zmodernizowanych MiG-29SMT i dwa MiG-29UBT. Może te mieć 12 Su-27 i 18 Su-27UB, 47 Su-27SM i 24 Su-27SM3, a także 18 Su-27 w wersji podstawowej, używanych przez lotnictwo morskie rosyjskiej marynarki wojennej. Według Defense Express skala transferu samolotów przez Rosję zależeć będzie od obecnego stanu tych maszyn.
Admirał Paparo dodał, że chociaż MiG-29 i Su-27 nie są nowoczesnymi platformami, pozostają "groźnymi" zasobami zdolnymi do wzmocnienia sił powietrznych Korei Północnej. Flota samolotów bojowych Pjongjangu została zakupiona od Związku Radzieckiego, a później Chin. Według różnych szacunków Korea Północna posiada ponad 900 samolotów bojowych, "najnowocześniejsze" z nich to samoloty szturmowe Su-25 i myśliwce MiG-29. Na wyposażeniu są także: MiG-21; MiG-23; Su-7; Ił-28; Shenyang F-5; Shenyang J-6; Chengdu J-7.
Dwa lata temu we wrześniu przywództwa Korei Północnej Kim Dzong Un odwiedził fabrykę produkującą samoloty i wyrzutni rakiet. Spekulowano wtedy, że Rosja może sprzedać reżimowi Kima jakieś samoloty m.in. Su-35, które się przywódcy spodobały lub chociaż zapewnić wsparcie modernizacyjne posiadanych przez KRLD maszyn, które są bardzo stare.
Admirał Paparo zauważył także, że rozmieszczenie żołnierzy północnokoreańskich „zostało zaproponowane przez Koreę Północną z jej własnej inicjatywy” i że obecnie żołnierze północnokoreańscy „znajdują się w strefie walk na terytorium Ukrainy”, chociaż nie biorą udziału w walkach.
Poza oczywiście wspomnianymi samolotami, według oficera, Pjongjang może mieć chęć na zaawansowane technologie wojskowe, jak technologie produkcji pocisków balistycznych, systemy obrony powietrznej czy nowoczesne okręty podwodne. Taka wymiana na pewno by wzmocniła pozycję militarną Korei Północnej w regionie. Zwłaszcza że ostatnio niebezpiecznie zrobiło się w Republice Korei po tym jak nieoczekiwanie prezydent tego kraju wprowadził stan wojenny.
Ukraińskie Centrum Narodowego Oporu poinformowało, że północnokoreańskie wojska, w liczbie od 10 000 do 12 000, stacjonują na posterunkach obserwacyjnych i kontrolnych w obwodzie kurskim na terenie Rosji. Pod koniec listopada ukraiński wywiad wojskowy (HUR) informował, że władze Korei Północnej dostarczyły Rosji ponad 100 systemów artyleryjskich i 100 rakiet balistycznych krótkiego zasięgu typu Kn-23/24.
"(Do Rosji) przewieziono już łącznie ponad 100 sztuk sprzętu różnego typu, w tym samobieżne haubice dalekiego zasięgu M-1989, kalibru 170 mm i wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe M-1991, kalibru 240 mm" - poinformował w komunikacie ukraiński wywiad wojskowy.
Według informacji HUR w Rosji ma znajdować się już ponad 60 haubic M-1989 Koksan. Część z nich miała trafić do Wyższej Szkoły Dowodzenia Artylerii w Saratowie, prawdopodobnie w celach szkoleniowych. Nie ma informacji na temat stanu technicznego tych systemów artyleryjskich - przekazał HUR.
Ukraiński wywiad powiadomił też, że Korea Północna kontynuuje dostawy do Rosji amunicji artyleryjskiej dużego kalibru i rakiet balistycznych krótkiego zasięgu Kn-23/24. Według HUR tylko do listopada br. przekazano ich odpowiednio ponad 5 mln oraz 100 sztuk.